Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł psa, bo mu się spodobał

Policjanci zatrzymali 30-latka, który spod marketu ukradł małego bokserka. Skradziony czworonóg odnalazł się w Parku Wolności.

30 marca 2016 roku po godzinie 18:00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o kradzieży półtorarocznego  boksera. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że kilka minut wcześniej pozostawił przed marketem przy ul. Grobelnej przywiązanego do wózków zakupowych swojego pupila i poszedł na zakupy. Gdy wyszedł psa już nie było. Wizerunek złodzieja uchwyciła jednak kamera zewnętrznego monitoringu. Między innymi dzięki nagraniu kryminalni w niespełna godzinę od zdarzenia zatrzymali podejrzewanego o kradzież 30-latka.  Mężczyzna nie miał przy sobie skradzionego czworonoga. W międzyczasie policjanci otrzymali informację od strażników miejskich, że w Parku Wolności spacerowicz zauważył przywiązanego do ławki białego psa z brązową plamą na głowie. Okazało  się, że był to skradziony spod marketu bokser. Czworonóg wrócił do rąk prawowitego właściciela, a pijany 30-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Mężczyzna tłumaczył, że zabrał cudzego psa ze sobą, bo mu się podobał. Podczas spaceru kupił mu pęto kiełbasy. Dalszych okoliczności losu psa nie pamięta, bo był pijany. W chwili zatrzymania miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. 

Powrót na górę strony