Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł pojazd w Czechach- wpadł w ręce polskich policjantów

Łódzcy policjanci zatrzymali 31-latka podejrzanego o kradzież pojazdu marki Toyota Auris. Jak się okazało mężczyzna nie był wcześniej notowany. Podczas rozmowy ze stróżami prawa podejrzany stwierdził, że miał jedynie przywieść z Pragi do Łodzi, samochód warty ponad 100 tys. złotych.

04 kwietnia 2019 roku, policjanci pełniący służbę patrolową w dyspozycji II Komisariatu Policji KMP w Łodzi, drogą radiową otrzymali informację dotyczącą kradzieży pojazdu na terenie Czech. Przejeżdżając ulicą Tylną zauważyli poruszający się samochód posiadający zagraniczne tablice rejestracyjne. Wygląd auta odpowiadał opisowi podanemu w komunikacie dot. kradzieży jaki dotarł do stróżów prawa. Policjanci postanowili skontrolować toyotę, wykorzystując sytuację, że kierujący zaparkował samochód na przyblokowym parkingu. 31-latek widząc policjantów, próbował uciec pozostawiając kluczyk od pojazdu na przednim kole auta. W trakcie rozmowy z mundurowymi, mężczyzna zachowywał się w nerwowy sposób i sprawiał wrażenie, że czegoś się obawia. Po sprawdzeniu auta w policyjnych bazach danych, okazało się, że pojazd którym podróżował, został w tym samym dniu skradziony w Pradze. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową KMP w Łodzi, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do pojazdu. Podejrzanemu, który jak dotychczas nie był notowany grozi teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

  • Mężczyzna stojący obok policjanta ubranego w kamizelkę odblaskową z napisem policja. Mężczyźni stoją tyłem do obiektywu. Policjant prowadzi mężczyznę podtrzymując go za ramię
    Policjant z zatrzymanym
Powrót na górę strony