Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szczęśliwy finał poszukiwań

Policjanci i strażacy w środku nocy z 17 na 18 października br. przez ponad 3 godziny przeszukiwali las, w którym zagubiła się 91-letnia kobieta. Poszukiwania 91-latki zakończyły się sukcesem. W odnalezieniu staruszki pomógł policyjny pies.

17 października 2016 roku około 23:00, dyżurny koluszkowskiej komendy otrzymał informację od zaniepokojonej rodziny, iż 91-letnia kobieta około godziny 16:00 wyszła na spacer do lasu i dotąd nie powróciła. Oficer dyżurny natychmiast zadysponował odpowiednie siły angażując policjantów z terenu całego powiatu. O wsparcie poproszono również strażaków. Rozpoczęto poszukiwania starszej kobiety w obrębie kompleksu leśnego Leosin. Na miejsce poszukiwań dotarł również przewodnik psa z Komisariatu Policji w Rzgowie, mł.asp. Robert Wójt z 6-letnią ESSĄ. Essa po nawęszeniu tropu poprowadziła funkcjonariuszy wprost do zaginionej kobiety. Staruszka siedziała w przydrożnym rowie około 700 metrów od ściany lasu. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, której załoga przebadała kobietę. Badanie wykazało, że 91-latka jest w dobrej kondycji i nic nie zagrażało jej życiu ani zdrowiu. Niestety z uwagi na niską temperaturę, dłuższe przebywanie kobiety w takich warunkach mogłoby odbić się bardzo negatywnie na jej zdrowiu. Kobieta przyznała, że po tym lesie spaceruje od kilkudziesięciu lat i zna go ,,jak własną kieszeń”, lecz tym razem straciła orientację i nie potrafiła samodzielnie wrócić przed zmrokiem. Staruszkę przekazano pod dalszą opiekę zatroskanej rodziny.

To kolejna osoba odnaleziona przez czworonożną funkcjonariuszkę ESSĘ. Późną jesienią 2013r na terenie powiatu łódzkiego wschodniego, zaginął pięćdziesięciokilkuletni mężczyzna. Ze zgłoszenia  wynikało, iż mógł być nietrzeźwy i zachodziła obawa, że mógł stracić przytomność. Z uzyskanych informacji wynikało również, iż wyszedł z domu na boso. Panujące wówczas niskie temperatury, mogły być dla mężczyzny śmiertelnym zagrożeniem. Po ponadgodzinnych poszukiwaniach ESSA doprowadziła policjantów do miejsca, gdzie leżał mężczyzna, z którym nie było słownego kontaktu.  Mężczyźnie udzielono pomocy medycznej i w dobrym zdrowiu powrócił do domu.

Dzięki sprawnemu węchowi ESSY odnaleziono również skradzione i ukryte w lesie pojazdy. Zanim jednak czworonożny stróż prawa trafił do służby, musiał odbyć specjalistyczne szkolenie, w którym uczestniczył także jej przyszły przewodnik. Specjalistyczny kurs patrolowo-tropiący trwał od października 2011 roku do marca 2012 roku w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Tam policjanci zdobywają niezbędną wiedzę na temat metod tresury, teorii kynologicznej oraz sposobu karmienia i pielęgnacji psa. Zajęcia te miały jednak przede wszystkim charakter praktyczny. To czas dla przewodnika i jego podopiecznego na zżycie się, zaprzyjaźnienie i wspólną naukę. W zakresie szkolenia przewodnik ćwiczył z ESSĄ elementy jej posłuszeństwa, pokonywanie przeszkód, tropienie ludzkich śladów, pościg za pozorantem oraz przeszukiwanie pomieszczeń i terenu. Raz w roku wszystkie policyjne psy są poddawane atestacji. Jest to swoisty egzamin dla czworonoga, po którym uzyskuje on atest uprawniający przewodnika do użycia go w czasie służby. 

  • policjanci z Essą
  • policjanci z Essą
  • pokaz umiejętności Essy
Powrót na górę strony