Dzielnicowi zabezpieczyli prawie 190 gramów środków odurzających
Dzielnicowi z Aleksandrowa Łódzkiego zatrzymali 31-letniego mężczyznę, u którego w samochodzie znaleźli 185 gramów marihuany oraz 3 gramy amfetaminy. Zatrzymany usłyszał zarzut produkcji znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara nie mniejsza niż 3 lata pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o oddaniu mężczyzny pod dozór policyjny.
11 kwietnia 2019r. po godzinie 10.00 dzielnicowi pojechali na teren gminy Aleksandrów Łódzki. Policjanci szukali samochodu osobowego, w którym może pomieszkiwać młody mężczyzna. Mundurowi wiedzieli, że może on mieć przy sobie środki odurzające. Policjanci szybko namierzyli samochód, w którym siedział 31-latek. Początkowo mężczyzna negował, aby miał jakiekolwiek narkotyki, jednak jego nerwowe zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Mundurowi postanowili sprawdzić samochód 31-latka i był to strzał w dziesiątkę. W kole zapasowym w bagażniku policjanci znaleźli słoik z suszem roślinnym. Ponadto pod siedzeniem i w schowku znaleźli torebkę z kolejną porcją suszu oraz tzw. dilerkę z białym proszkiem. Przeprowadzony wstępny test potwierdził, że znalezione substancje to najprawdopodobniej środki odurzające. Łącznie mundurowi zabezpieczyli 185 gramów marihuany oraz 3 gramy amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w celi zgierskiego aresztu. W rozmowie z mundurowymi 31-latek przyznał, że sam wyprodukował zabezpieczone narkotyki. Zatrzymany usłyszał już zarzuty produkcji znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara nie mniejsza niż 3 lata pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o oddaniu mężczyzny pod dozór policyjny.
