Ferie w Gorcach
Ferie są czasem odpoczynku, ale także dobrą okazją do aktywnego spędzania wolnych od nauki dni. W tym roku prawie czterdziestoosobowa grupa dzieci i młodzieży z rodzin funkcjonariuszy łódzkiego garnizonu Policji oraz podopiecznych Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach w niedzielne popołudnie 4 lutego wyruszyła w Gorce na tygodniowe zimowiska. Koordynatorem wyjazdu był kapelan Wojewódzkiego Ośrodka Duszpasterskiego Policji w Łodzi ks. ppor. Jacek Syjud
Pogoda była wymarzona dla amatorów zimowych sportów, dlatego też większość czasu spędzaliśmy na stoku w Lubomierzu, gdzie szusowaliśmy na nartach i snowboardzie. Prawie wszyscy z nas doskonalili swe umiejętności, więc po krótkiej rozgrzewce od razu podejmowaliśmy długą trasę narciarską. Tylko kilka osób stawiało swe pierwsze kroki na nartach. Jednak już po pierwszej godzinie jazdy z instruktorem wszyscy z zadowoleniem zjeżdżali ze stoku. W Szczawnicy, po wjeździe kolejką krzesełkową na szczyt góry każdy mógł wybrać trasę narciarską o odpowiednim dla siebie stopniu trudności. Najdłuższa miała dwa kilometry, ale też cieszyła się zainteresowaniem amatorów mocnych wrażeń. W ramach przerywnika od zimowych sportów w środę rano udaliśmy się do Aquaparku w Chochołowie, gdzie czekało nas mnóstwo atrakcji wodnych. Mimo że pogoda tego dnia była mroźna, niektórzy z zadowoleniem wychodzili na zewnątrz, korzystając z basenów termalnych. Inni użytkowali jacuzzi i baseny wewnętrzne. W południe odprawiliśmy Mszę Św. na Krzeptówkach jako wyraz naszej wdzięczności Panu Bogu za wszelkie dobro i udaliśmy się na Krupówki, aby tam spędzić dalszą część czasu wolnego. Na zakończenie dnia każdy mógł zmierzyć się z największym w Polsce i na świecie labiryntem śnieżnym oraz zwiedzić lodowy zamek. Niestety tydzień szybko minął i nastał dzień 10 lutego - powrót do domu. Na parkingu przy kościele parafialnym, późnym wieczorem powitali nas stęsknieni rodzice. Wyjazd był krótki, ale emocjonujący. Znaleźliśmy czas na modlitwę, naukę nowych umiejętności oraz zabawę. W naszej pamięci na długo pozostanie wspólnie spędzony czas.
