Obywatelskie ujęcie nietrzeźwego
Wzorową postawą wykazał się 34-latek, który powiadomił policję o nietrzeźwym kierującym fordem, który wjeżdżał na teren Bełchatowa. Obywatelska postawa mężczyzny być może zapobiegła tragedii, ponieważ okazało się, że zatrzymany miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialnemu kierowcy policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania pojazdami. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 21 października około godz. 20.00. 34-letni bełchatowianin jechał drogą krajową nr 74 od strony Szczercowa w kierunku Bełchatowa. W pewnym momencie zauważył, że jadący przed nimi kierowca samochodu osobowego marki Ford jedzie całą szerokością pasa ruchu i co chwilę zjeżdża na pobocze. O swoich podejrzeniach powiadomił policjantów. Kierowca forda zaparkował na os Okrzei. Na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. 56-letni mieszkaniec Bełchatowa, który kierował fordem miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz amator jazdy "na podwójnym gazie" za swe czyny odpowie przed sądem. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.