Kontrabanda za prawie pół miliona złotych.
Łódzcy policjanci zatrzymali 61-latka, który posiadał wyroby tytoniowe oraz alkohol bez polskich znaków akcyzy. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim towar o szacowanej wartości prawie 500 tysięcy złotych.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KMP w Łodzi od jakiegoś czasu podejrzewali, że na jednej z posesji w okolicach Parku Źródliska może znajdować się nielegalny handel papierosami bez polskich znaków akcyzy skarbowej. 8 lutego 2017 roku pojechali pod podejrzaną posesję sprawdzić swoje przypuszczenia. Podczas obserwacji miejsca kilka minut przed godzina 9.00 zauważyli wychodzącego z bramy mężczyznę, który trzymał w ręku dużą torbę i nerwowo się zachowywał. Wsiadł on do zaparkowanego w pobliżu forda i odjechał. Policjanci ruszyli za nim. Zatrzymali jego pojazd na ulicy Kilińskiego. Jak się okazało kierowcą był 61-letni mieszkaniec Łodzi już wcześniej notowany za przestępstwa akcyzowe. Podczas przeszukania jego pojazdu funkcjonariusze odnaleźli 480 paczek papierosów różnych marek, kilogram tytoniu, 8 litrowy baniak oraz 95 litrowych butelek wypełnionych alkoholem niewiadomego pochodzenia. Mężczyzna został zatrzymany. Ponieważ policjanci podejrzewali, że może on posiadać jeszcze większą ilość kontrabandy, postanowili sprawdzić jego miejsce zamieszkania. I tym razem intuicja ich nie zawiodła. W mieszkaniu 61-latka policjanci odnaleźli ponad 26 tysięcy paczek oraz 24 tysiące sztuk papierosów luzem. Żadna z paczek nie posiadała znaków akcyzy skarbowej. Wstępnie oszacowano, że wartość zabezpieczonego przez funkcjonariuszy mienia to około 484 tysiące złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzut przestępstwa akcyzowego. Grozi mu teraz kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
A.S.
