Intratny biznes okazał się zwykłym oszustwem
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KMP w Łodzi zatrzymali dwóch mężczyzn, będących przedstawicielami fikcyjnej firmy i za jej pośrednictwem namawiali nieświadomych obywateli do wspólnego biznesu. Za jedyne 26 tysięcy złotych kontrahenci mieli otrzymać licencję franczyzową na prowadzenie mobilnych punktów gastronomicznych międzynarodowego przedsiębiorstwa.
Od jakiegoś czasu do łódzkich policjantów docierały sygnały o tym, że przedstawiciele jednej z łódzkich firm mogą dokonywać oszustw. Według oświadczenia zgłaszających, przedsiębiorstwo z siedzibą na terenie Polesia namawiało do zakupu licencji franczyzy. Ponosząc koszt 26 000 złotych osoby zainteresowane miały otrzymać tzw. „food trucka” i gotowy przepis na świetny biznes. Specjalnie przygotowane do tego celu pojazdy miały zostać ustawione na parkingach znanej sieci handlowej na terenie całego kraju. Ogłoszenia o tej ofercie można było znaleźć w Internecie, ogólnopolskich gazetach, czy stacjach radiowych. Sama siedziba firmy znajdowała się w ekskluzywnym biurowcu, a jej wyposażenie było na bardzo wysokim poziomie. Jak informowali przedstawiciele przedsiębiorstwa, firma miała mieć oddziały na całym świecie. Potwierdzała to również ich profesjonalnie przygotowana strona internetowa opatrzona licznymi zdjęciami i informacjami. Nikt z zainteresowanych ofertą osób nie podejrzewał nawet, że wszystko jest jednym, wielkim oszustwem. Mydlono również oczy zdjęciami samych „food trucków”, które jak się później okazało, były zdjęciami pobranymi z Internetu. Należały do francuskiej firmy, która właśnie kończyła swoją działalność. Franczyzobiorcy początkowo cierpliwie czekali na „food trucki”. Otrzymywali informację, że pojazdy są cały czas przygotowywane, a na to potrzeba czasu. W końcu zniecierpliwieni zgłosili się do policji. Jak ustalili funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KMP w Łodzi przedstawiciele fikcyjnej firmy zwabili w ten sposób 23 osoby z całej Polski. Łącznie z tego tytułu uzyskali ponad 615 tysięcy złotych. Ponadto nie wywiązali się z zawartych umów z 13 podmiotami gospodarczymi, które m.in. dostarczały im usługi telekomunikacyjne, potrzebny do działalności sprzęt, czy pomagały w promocji firmy. Łączna kwota zaległości finansowych to prawie 900 tysięcy złotych. 20 czerwca 2017 roku policjanci zatrzymali dwóch przedstawicieli tej firmy. Tego samego dnia mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa. Za ten czyn może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. W rozmowie z policjantami nie przyznawali się do zarzucanych im czynów.