Ukradł portfel kilka dni po opuszczeniu więzienia
Łódzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który odpowie za kradzież portfela. Pokrzywdzona oszacowała wartość strat na co najmniej 1500 złotych. Cześć łupu już wróciła do prawowitej właścicielki.
2 sierpnia 2017 roku łodzianka poznała na ulicy Piotrkowskiej pewnego mężczyznę. Razem spożywali alkohol a kiedy zabrakło trunku znajomy szybko się oddalił. Wówczas kobieta zorientowała się, że wraz mężczyzną zniknął jej portfel. Pokrzywdzona rankiem zastrzegła karty bankomatowe i na własną rękę rozpoczęła poszukiwania potencjalnego sprawcy. Przemieszczając się główną ulicą Łodzi zauważyła pod jednym ze sklepów podejrzewanego. Natychmiast powiadomiła policjantów, którzy zatrzymali mężczyznę. 25-latek przyznał się do kradzieży portfela, w którym było 900 złotych, wspomniane karty i biżuteria. Z relacji mężczyzny wynikało, że pierścionek zastawił w lombardzie a część gotówki wydał. Funkcjonariusze odzyskali 200 złotych. Okazało się również, że amator cudzej własności 10 dni wcześniej opuścił mury zakładu karnego, gdzie odbywał czteroletni wyrok za kradzieże. Teraz musi liczyć się z powrotem za kraty gdzie może spędzić nawet 7,5 roku. Za swoje zachowanie będzie odpowiadał bowiem w warunkach recydywy.