Już po 2 godzinach od zgłoszenia podejrzany trafił do policyjnego aresztu
Intensywne działania bełchatowskich policjantów doprowadziły do zatrzymania podejrzanego o napad na 26-letnim bełchatowianinie. Ofiara przemocą została zmuszona do wydania telefonu. Sprawcy grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
4 czerwca 2016 roku o godzinie 23.00 oficer dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o dokonanym przed chwilą rozboju , do którego doszło na ulicy Bawełnianej w Bełchatowie. Na miejsce pojechali policjanci z wydziału kryminalnego, którzy ustalili, że 26-letni bełchatowianin wracając do domu został napadnięty przez mężczyznę, który uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz i zażądał wydania telefonu. W obawie o swoje życie pokrzywdzony oddał napastnikowi telefon, z którym sprawca uciekł. Natychmiastowe działania funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego bełchatowskiej komendy oraz dobre rozpoznanie środowiska przestępczego doprowadziły do zatrzymania sprawcy zaledwie w dwie godziny od otrzymania zgłoszenia. Policjanci znaleźli sprawcę w mieszkaniu jego znajomej. Podczas przeszukania funkcjonariusze odzyskali skradziony telefon, który zatrzymany trzymał w kieszeni spodni. Notowany przez policję 36-letni bełchatowianin trafił do policyjnego aresztu. Za rozbój grozi kara na Bełchatów rozboj wet do 12 lat pozbawienia wolności