Policjantem jest się również po służbie
O tym, że policjantem jest się przez cała dobę wie każdy, kto decyduje się na wstąpienie w szeregi Policji. Tym razem dzięki reakcji dzielnicowego bełchatowskiej policji, który interweniował w czasie wolnym od służby, poszukiwana w celu odbycia kary pozbawienia wolności została zatrzymana i przewieziona do zakładu karnego.
9 czerwca 2016 roku w czasie wolnym od służby dzielnicowy bełchatowskiej policji – asp. Artur Grzybowski zauważył kobietę, która swoim wyglądem odpowiadała rysopisowi poszukiwanej w celu doprowadzenia do Zakładu Karnego w Łodzi i odbycia kary pozbawienia wolności. Policjant zauważył kobietę na targowisku miejskim i zaczął ją obserwować. Idąc za nią funkcjonariusz skontaktował się telefonicznie z policjantami będącymi na służbie, którzy potwierdzili rysopis poszukiwanej. Dzielnicowy wykorzystując swój własny samochód obserwował kobietę, która idąc osiedlowymi uliczkami weszła do jednego z bloków na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie. Kiedy wyszła, była już przebrana. Po wylegitymowaniu okazało się, że 34-letnia bełchatowianka jest osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności za kradzieże z włamaniem, znęcanie nad rodziną oraz kradzieże sklepowe.