Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci w czasie wolnym od służby uratowali niedoszłych samobójców

Szybka reakcja policjantki z Poddębic uratowała życie 36-letniemu mężczyźnie, który próbował popełnić samobójstwo. Trafił już pod opiekę lekarzy. Policjanci uratowali także 81-letnią desperatkę z Pabianic.

 

Dzięki sąsiedzkiej czujności i szybkiej interwencji policjanci uratowali życie starszej pani, która zamierzała odebrać sobie życie. 81-letnia desperatka trafiła do szpitala.6 lipca 2016 roku przed południem dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej pabianiczanki, której 81-letnia sąsiadka podczas porannej rozmowy  zwierzyła się z desperackich zamiarów. Ta rozmowa nie dawała spokoju zgłaszającej. Kiedy zauważyła, że starszej pani nie ma w mieszkaniu natychmiast o całej sytuacji powiadomiła policjantów. Dzięki sąsiedzkiej czujności i szybkiej interwencji mundurowi uratowali życie 81-latki. Tuż przed ich przybyciem kobieta powiesiła się w komórce. Policjanci w ostatniej chwili odcięli pętlę wisielczą i przystąpili do reanimacji. Gdy kobieta odzyskała przytomność, wezwali na miejsce pogotowie. Desperatka trafiła do szpitala.

 

 

6 lipca 2016 roku po godzinie 22.00 dyżurny z poddębickiej komendy otrzymał zgłoszenie o próbie samobójczej.Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej 36-letni syn, zamknął się w pokoju i ma zamiar odebrać sobie życie.. Dyżurny poddębickiej policji natychmiast skierował tam patrol, który na miejscu zastał już policjantkę będącą w tym czasie po służbie i jej szwagra udzielających pomocy mężczyźnie. Z ustaleń wynika, że kilkanaście minut wcześniej 36-latek zamknął się w jednym z pokoi i próbował popełnić samobójstwo przez powieszenie. Widząc to matka desperata natychmiast zadzwoniła po pomoc. Krzyk przerażonej kobiety usłyszała policjantka z Poddębic mieszkająca w pobliżu, która wraz ze swoim szwagrem przybiegła na miejsce zdarzenia. Widząc że nie ma czasu do stracenia obydwoje wypchnęli zamknięte od wewnątrz drzwi i dostali się do pomieszczenia , w którym znajdował się desperat. Mężczyzna wisiał na kablu , który był zaczepiony do haka przy suficie. Widząc tą dramatyczną sytuację natychmiast ruszyli mu na ratunek odcinając pętlę zaciśniętą na szyi. To był decydujący moment z uwagi na to, że 36-latek już był nieprzytomny. Policjantka natychmiast podjęła reanimację ratując mu tym samym życie. Po odzyskaniu przytomności desperat został przekazany załodze ratownictwa medycznego, która przewiozła go do szpitala gdzie pozostaje na obserwacji.

 

 

 

 

Powrót na górę strony