Czujni łodzianie
Dzięki anonimowym telefonom na numer alarmowy, policjanci zatrzymali 36-latka, który włamał się do jednego z pojazdów zaparkowanych na ulicy Milionowej. Mężczyzna był już wcześniej notowany za włamania do pojazdów.
29 lutego 2016 roku kilka minut po północy na numer alarmowy zadzwoniła anonimowa osoba, która poinformowała, iż widziała mężczyznę, który podejrzanie kręcił się pośród zaparkowanych na łódzkim Manhattanie aut. Jakiś czas później funkcjonariusze otrzymali kolejne zgłoszenie o mężczyźnie chodzącym pomiędzy pojazdami na ulicy Milionowej. Rysopis przedstawiony przez drugiego ze świadków odpowiadał przedstawionemu przez anonimowego rozmówcę. W okolice ulicy Milionowej skierowano patrol policyjnych wywiadowców, którzy na ulicy Tymienieckiego zauważyli mężczyznę niosącego foliowy worek na śmieci. Wyglądał on tak jak opisywany podejrzewany mężczyzna. Funkcjonariusze podjęli decyzję o jego wylegitymowaniu. Jak się okazało był to 36-letni mężczyzna już wcześniej notowany za włamania do pojazdów. Po sprawdzeniu jego bagażu okazało się, że ma w nim radio samochodowe, butelkę wina, narzędzia oraz różnego typu kluczyki do pojazdów. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci szybko ustalili, iż radio oraz butelka wina które miał przy sobie 36-latek pochodzi z zaparkowanego na ulicy Milionowej opla, do którego chwilę wcześniej mężczyzna się włamał. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.