Spowodował kolizję i uciekł
Kierujący toyotą spowodował kolizję drogową, uciekł z miejsca zdarzenia lecz zatrzymał go poszkodowany. W trakcie czynności ze sprawcą, okazało się, że był on pijany i poszukiwany, natomiast jego auto, nie dość że nie posiadało aktualnego badania technicznego, to również nie było ubezpieczone.
20 kwietnia 2021 roku około godziny 18:40 na skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza z Tuwima doszło do kolizji drogowej. Z relacji poszkodowanego kierującego audi wynikało, że gdy wykonywał on manewr skrętu w lewo z ulicy Tuwima w ulicę Sienkiewicza, w tył jego pojazdu uderzyła toyota. Po zdarzeniu 39-latek wysiadł ze swojego auta aby obejrzeć szkody i poprosić sprawcę kolizji o zjechanie na bok. Wówczas ten go ominął i zaczął uciekać. Nie zastanawiając się ani chwili kierujący audi pojechał za sprawcą, zatrzymując go na alei Kościuszki. Kierujący toyotą próbował jeszcze oddalić się pieszo, jednak szybko został ujęty i doprowadzony do swojego auta. Jak dalej relacjonował mundurowym poszkodowany, sprawca na wieść, że wezwał on już policję wyjął z toyoty mocny alkohol i natychmiast go wypił. Policjanci sprawdzili trzeźwość obu kierujących. Wtedy okazało się, że w organizmie 41-latka jest 1,4 promila alkoholu. W trakcie sprawdzenia w policyjnych bazach danych na jaw wyszło również, że kierujący toyotą nie posiada uprawnień do kierowania, jest poszukiwany do osadzenia w areszcie śledczym, jego auto nie ma aktualnych badań technicznych, a także zawartej polisy OC. Wkrótce 41-latek usłyszy szereg zarzutów za które grożą mu nawet 2 lata pozbawienia wolności.
asp. sztab. Marzanna Boratyńska
WRD KMP w Łodzi