Sprawca z pokrzywdzonym spotkali się w szpitalu
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pobili i okradli właścicieli jednego z lokali gastronomicznych. Decyzja sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
27 września o godzinie 23:30, w jednej z restauracji przy ulicy Polnej dwóch mężczyzn w wieku 31 i 35 lat zaatakowało właścicieli lokalu, zabierając utarg. Policjanci razem z pokrzywdzonymi pojechali do szpitala. Po krótkiej chwili dotarł tam mężczyzna, w którym pokrzywdzony rozpoznał napastnika. Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że sprawcy weszli do lokalu gastronomicznego, w którym nie było już innych klientów. Zażądali wydania jedzenia. Poproszeni o uiszczenie rachunku, zareagowali agresją. Nawiązała się sprzeczka, która zakończyła się rękoczynami oraz rzuceniem we właścicieli różnymi przedmiotami. Napastnicy przeskoczyli przez ladę dostali się do kasy z której ukradli 1300 złotych i uciekli. Policjanci na miejscu ustalili przebieg zdarzenia i razem z pokrzywdzonymi pojechali do tomaszowskiego szpitala. Kiedy czekali na udzielenie pomocy medycznej, wszedł... jeden z napastników, którego pokrzywdzony zranił, w trakcie szamotaniny. Podejrzewany po udzieleniu pomocy medycznej został zatrzymany. 35-latka przebadano na zawartość alkoholu, miał ponad 2 promile w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia do zatrzymanego dołączył jego 31- letni wspólnik. Obaj usłyszeli zarzuty rozboju i uszkodzenia mienia.