Niebezpieczne zabawy
Policjanci przerwali młodzieży niebezpieczną zabawę. Mundurowi pełniący służbę w centrum Radomska na jednym z parkingów zauważyli jeżdżącą po placu osobówkę, do której przywiązana była opona. Kiedy policjanci zbliżyli się do forda dostrzegli siedzącego na oponie człowieka. Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, że taka chwila radości może zakończyć się tragedią.
Wystarczy chwila nieuwagi, zbyt duża prędkość, gwałtowne hamowanie, niewidoczna nierówność, kamień czy ukryty pod śniegiem przedmiot, żeby doszło do tragedii, której nie da się już cofnąć. Nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Funkcjonariusze pełniący służbę wieczorem 21 stycznia 2022 roku zainteresowali się jeżdżącą slalomem po parkingu osobówką. W związku z zagrożeniem zdrowia a nawet życia młodych osób przebywających na parkingu, mundurowi przerwali skrajnie nieodpowiedzialną zabawę. Następnie policjanci ustalili tożsamość kierowcy, dwóch pasażerek forda oraz mężczyzny siedzącego na oponie. Kierowca osobówki to 21-letni mieszkaniec województwa śląskiego a pozostałe osoby mieszkają na terenie powiatu radomszczańskiego. Siedzący za kierownicą był trzeźwy. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało. Policjanci przypominają, że zgodnie z art. 60 Ustawy Prawo o ruchu drogowym obowiązuje kategoryczny zakaz ciągnięcia za pojazdem osoby na hulajnodze, nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. Zatem, ciąganie opony za samochodem jest skrajnie niebezpieczne, jest niedozwolone i takie zachowanie jest wykroczeniem. Natomiast, zgodnie z art. 86 Ustawy Prawo o ruchu drogowym niezachowanie należytej ostrożności na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kierującego pojazdem mechanicznym zagrożone jest karą grzywny nie mniejszą niż 1.000 złotych. Należy też pamiętać, że jeżeli podczas takich zabaw dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć osoby, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Apelujemy o rozwagę i przypominamy, że w wielu przypadkach to my sami jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo swoje oraz naszych znajomych.
nadkom. Aneta Wlazłowska
