Podpalał komórki
Policjanci zatrzymali 51-latka podejrzanego o kilkukrotne podpalenie komórek w piwnicy bloku na łódzkich Bałutach. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
26 października 2016 roku policjanci dotarli do 51-letniego mieszkańca bloku w łódzkiej dzielnicy Bałuty. Zbierany od pewnego czasu materiał dowodowy wskazywał na jego bezpośredni związek z kilkoma podpaleniami komórek w jednym z bloków. Ostatnie miało miejsce 19 września 2016 roku . Łącznie straty oszacowane przez użytkowników piwnicy oszacowano na ponad 3500 złotych. Początkowo nie przyznawał się jednak przyparty siłą dowodów zmienił zdanie. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pod wpływem alkoholu podpalał wypełnione śmieciami kartony i stawiał je pod wybranymi przypadkowo komórkami a następnie wychodził. Na tym etapie zarzuty objęły dwa zdarzenia. Grozi mu kara do 5 lata pozbawienia wolności. Do tej pory nie był notowany za konflikty z prawem. /Joanna Kącka/