Pijany spowodował kolizję i uciekł
Zduńskowolscy policjanci zatrzymali 24-latka, który po pijanemu spowodował kolizję pod Lasem Paprockim. Młodzieniec ma dwukrotny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę w stanie nietrzeźwości, a jednak zlekceważył postanowienie sądu. Grozi mu wysoka kara grzywny i pozbawienia wolności do 5 lat.
29 maja 2022 roku około godziny 9:30, 44-letnia zduńskowolanka była na spacerze z psem, w okolicach Lasu Paprockiego. W pewnym momencie, zobaczyła szybko jadący z naprzeciwka samochód. Z impetem skręcił na skrzyżowaniu i po chwili kobieta usłyszała huk. Gdy podeszła do skrzyżowania, zobaczyła stojący w krzakach samochód marki Toyota Yaris i uciekającego z niego kierowcę oraz pasażerów. Zadzwoniła na numer alarmowy 112. Dyżurny zduńskowolskiej komendy po otrzymaniu zawiadomienia, skierował tam patrol. Policjanci ustalili do kogo należy samochód. Okazało się, że właścicielka toyoty i jej partner w chwili kolizji byli pasażerami, a kierującym - kolega właścicielki, 24-letni zduńskowolanin. Funkcjonariusze zbadali jego stan trzeźwości. Miał 1,47 promila alkoholu w organizmie. Przyznał się do prowadzenia pojazdu w takim stanie. Sąd w przeszłości, już dwukrotnie wydał wobec 24-latka, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna usłyszał zarzuty za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, a także za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu nie tylko wysoka kara finansowa, ale także kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Każdy pijany kierowca na drodze to potencjalny zabójca. Jest zagrożeniem zarówno dla siebie jak i dla innych użytkowników dróg.
Kierowco - piłeś alkohol nie prowadź samochodu!
st. sierż. Katarzyna Biniaszczyk