Oszukiwał ludzi dobrej woli.
Łódzcy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na forach internetowych ogłaszał, iż zbiera pieniądze na pomoc dla swojego ciężko chorego 3-letniego syna. Wszystko to jednak okazało się bajką wymyśloną przez chciwego 33-latka.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KMP w Łodzi na bieżąco monitorują Internet wyszukując podejrzane informacje, czy ogłoszenia. Na początku 2016 roku odnaleźli anons w którym ojciec ciężko chorego Krzysia prosi o pomoc dla swojego syna. Chłopiec miał urodzić się w zamartwicy, co spowodowało znaczne uszkodzenia jego mózgu. Jak pisał rzekomy ojciec – Krzyś miał cierpieć na dziecięce porażenie mózgowe i padaczkę miokloniczną. Mężczyzna opisywał we wzruszających słowach jak bardzo cierpi jego dziecko i że nie może liczyć na pomoc żadnej fundacji, gdyż są one „zarzucane” podaniami rodziców chorych maluchów. Prosił o pomoc w finansowaniu leczenia i rehabilitacji Krzysia podając specjalny numer konta na który można było wpłacać pieniądze. Ogłoszenie od razu wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Policjanci szybko ustalili, że chłopiec o podanym w informacji imieniu i nazwisku nie istnieje. Wtedy już wiedzieli, iż ktoś żeruje na ludziach o dobrych sercach i ckliwą historyjka usiłuje wyciągnąć od nich pieniądze. Sprawę, choć trudną, potraktowali bardzo priorytetowo. Ustalili, iż odpowiedzialnym za te ogłoszenia może być 33-letni mieszkaniec Ustronia. 2 lutego 2016 roku pojechali do domu podejrzewanego mężczyzny. Drzwi otworzyła im jego matka, która chroniąc swojego syna początkowo nie chciała wpuścić funkcjonariuszy do środka. Po krótkiej jednak rozmowie zrozumiała, iż w ten sposób wcale mu nie pomaga. Podejrzewany 33-latek został zatrzymany. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli dokumenty bankowe potwierdzające, że założył on widniejące w ogłoszeniu konto bankowe wykorzystując dane osobowe swojego ponad 80-letniego dziadka. Funkcjonariusze ustalili już część osób, które padły ofiarą oszusta. Podejrzewają, iż ludzi dobrej woli chcących pomóc Krzysiowi mogło być nawet około 100. Mężczyzna usłyszał już zarzuty oszustwa. Grozi mu teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.