Motocyklista uciekał przed policjantami
Zduńskowolscy policjanci, podczas patrolu miasta, zobaczyli motocyklistę, którego pasażer nie miał założonego kasku. Dali kierującemu sygnał do zatrzymania się, również za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale ten zignorował polecenia. Przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg. 32-letni motocyklista miał 2,5 promila alkoholu, nie posiadał uprawnień, OC, pojazd nie był zarejestrowany. Tłumaczył się, że chciał tylko podwieźć brata do sklepu. Przed sądem odpowie za swoje zachowanie.
8 września 2023 roku, po godzinie 8.00, policjanci zduńskowolskiej komendy, patrolowali teren miasta. Dojeżdżając do skrzyżowania ulic Karsznicka i Leśmiana, zobaczyli motocykl honda, którego pasażer nie miał założonego kasku. Policjanci wydali kierującemu polecenie zatrzymania się. Wtedy pasażer zsiadł z motocykla, a kierowca przyspieszył i zaczął uciekać. Jechał w kierunku centrum miasta. Funkcjonariusze użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale motocyklista zignorował to. Uciekał ulicami osiedla Karsznice, z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalną prędkość na drodze. Poruszał się pasem jezdni o przeciwległym kierunku ruchu. Stwarzał zagrożenie zmuszając innych kierujących do natychmiastowego hamowania oraz zjeżdżania z drogi na pobocze. Podczas swojej ucieczki, motocyklista nie zachowywał żadnych zasad prawa w ruchu drogowym. Dojeżdżając do jednego ze skrzyżowań, skręcił w lewo. Tym samym zmusił kierowcę samochodu, który dojeżdżał do skrzyżowania, do gwałtownego hamowania. Dynamiczny pościg zakończył się, gdy policjant zaczął zajeżdżać mu drogę ucieczki. Motocyklista zjechał na pas zieleni i uderzył w radiowóz. Wtedy jeden z policjantów wysiadł z radiowozu. Widząc to, motocyklista gwałtownie ruszył i wjechał na posesję w miejscowości Karsznice. Wówczas policjanci uniemożliwili uciekającemu dalszą jazdę, blokując go na posesji. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. To 32-letni mieszkaniec gminy. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych, nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC, nie był zarejestrowany, tablice rejestracyjne były przełożone od skutera. Dodatkowo, kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem, a prawo jazdy kat. B zostało mu zatrzymane. Trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz jazdy w stanie nietrzeźwości. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara finansowa o której zdecyduje sąd. Dodatkowo wobec 32-latka będą zastosowane postępowania mandatowe za popełnione wykroczenia drogowe. 30-letni pasażer, który zsiadł z motocykla, gdy policjanci starali się zatrzymać pojazd do kontroli, zeznał, że kierujący miał go podwieźć do sklepu, a to tylko 1 kilometr drogi...
Pamiętajmy, że jeśli policjant wyda nam polecenie do zatrzymania pojazdu poprzez zastosowanie sygnałów pojazdu uprzywilejowanego - świetlnych oraz dźwiękowych (na ogół z urządzeń umieszczonych na dachu radiowozu), zatrzymujemy się.
Art. 178b Kodeksu karnego brzmi: kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
sierżant sztabowy Katarzyna Biniaszczyk