Najpierw ukradł kluczyki a następnie samochód
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież samochodu. Funkcjonariusze odzyskali pojazd, który już wrócił do prawowitego właściciela.
Historia miała swój początek 17 marca 2016 roku. Wówczas do policjantów z VIII Komisariatu zgłosił się pokrzywdzony, który powiadomił, że skradziono mu kia venga. Była to jednak nietypowa sprawa, gdyż sprawca najpierw ukradł pozostawione w altanie działkowej kluczyki od samochodu a następnie sam pojazd. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że mężczyzna wykonywał prace porządkowe na ogródkach działkowych przy ulicy Dąbrowskiego w Łodzi. Po skończeniu zorientował się, że z powieszonej w domku kurtki zniknął portfel z 600 złotymi a także kluczyki od samochodu. Wkrótce okazało się również, że z parkingu skradziono wart 30000 złotych samochód. Analizą sprawy zajęli się specjaliści zwalczający przestępczość samochodową. Już następnego dnia funkcjonariusze zlokalizowali skradziony pojazd pod jednym z dyskontów przy ulicy Zgierskiej w Łodzi. Po pewnym czasie prowadzonej obserwacjo do pojazdu podszedł dobrze znany policjantom mężczyzna. Przy użyciu oryginalnych kluczyków odtworzył kie i próbował ją uruchomić. Wówczas do akcji ruszyli policjanci i zatrzymali potencjalnego sprawcę. 32-latek nie stawiał oporu. W przeszłości był wielokrotnie notowany za kradzieże pojazdów. Już usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolność. Policjanci zwrócili odzyskany pojazd prawowitemu właścicielowi.