Informacje

Nieuczciwy kolega „w rękach” Policji

Zarzut kradzieży usłyszał 35-letni pabianiczanin. Mężczyzna najpierw korzystał z gościnności znajomego, a potem go okradł. Jego łupem padł między innymi samochód i telefon pokrzywdzonego. Amator cudzego mienia za swoje nieuczciwe zachowanie niebawem odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 4 września 2024 roku. Mieszkaniec gminy Dłutów zaprosił do swojego domu kolegę. Niestety nieuczciwy znajomy w zamian za gościnę „podziękował” 58-latkowi kradnąc jego mienie. Najpierw pokrzywdzony zauważył brak kluczyków od pojazdu. Nie podejrzewał wówczas, że mogły paść łupem 35-latka. Ten bowiem sugerował mu, że najprawdopodobniej je zgubił. Oferował również pomoc w ich znalezieniu. Następnego dnia właściciel renault usłyszał odgłos uruchamianego silnika. Po wyjściu z domu zauważył, że ktoś odjeżdża jego autem. Wtedy zorientował się, że doszło do kradzieży. W budynku nie było już kolegi, który jak się okazało zdążył zabrać nie tylko swoje rzeczy, ale również kilka należących do pokrzywdzonego. Łupem pabianiczanina padł nie tylko samochód, ale również kilka innych przedmiotów, między innymi telefon, portfel z pieniędzmi i dokumentami oraz zegarek. Ponieważ „nieuczciwy gość” nie miał zamiaru zwrócić skradzionego mienia, 58-latek o zdarzeniu poinformował pabianickich stróżów prawa. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania 35-latka. Mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych 10 września. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
podkomisarz Agnieszka Jachimek

 

Powrót na górę strony