Informacje

Pojawił się kiedy zagubiona seniorka potrzebowała pomocy

Policjant po służbie przyszedł z pomocą 85-letniej kobiecie, która zziębnięta i zdezorientowana, nie potrafiła odnaleźć drogi do domu. To nie pierwszy raz, kiedy funkcjonariusz z Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi bez wahania poświęcił swój wolny czas, by spieszyć na ratunek drugiemu człowiekowi.

25 listopada 2024 roku, łódzka dzielnica Widzew, parę minut po 23.00. W jednym z osiedlowych bloków gasły światła w oknach, większość mieszkańców rozpoczynała odpoczynek przed kolejnym dniem obowiązków. Do swojego mieszkania wracał także policjant konwojówki, kiedy na klatce schodowej spotkał starszą kobietę. Ubrana jedynie w nocną koszulę i cienkie pantofle, zdezorientowana, wystraszona faktem, że nie wie gdzie jest i nie potrafi odnaleźć drogi do domu. Policjant przedstawił się, zapewniając seniorkę, że jest bezpieczna. Okrył zziębniętą kobietę polarową bluzą, podał picie i uspokajał rozmową. Seniorka nie miała ze sobą ani dokumentów, ani kluczy do mieszkania, nie potrafiła też przypomnieć sobie  jak trafiła w to miejsce.

Funkcjonariusz wezwał pomoc dzwoniąc na numer alarmowy 112. Do czasu przyjazdu policyjnego patrolu z VI łódzkiego komisariatu, kontrolował stan seniorki. Po dłuższej rozmowie starsza kobieta wyciszyła się na tyle by móc przypomnieć sobie gdzie mieszka i jak się nazywa. Okazało się, że mieszkanie 85-latki znajduje się na tym samym osiedlu, ale w zupełnie innym bloku. Starsza kobieta wróciła bezpiecznie do domu.

Seniorka otrzymała pomoc, niebezpieczeństwo minęło, ale sygnalizujemy, że ta sytuacja mogła mieć mniej pozytywne zakończenie, gdyby 85-latka nie spotkała na swojej drodze policjanta. Zanim dotarła do klatki schodowej jego bloku, błąkała się późnym listopadowym wieczorem, po osiedlu, w samej koszuli nocnej. Zdezorientowana, wystraszona, mogła by spędzić noc na zewnątrz, szukając drogi do domu, co o tej porze roku niesie ze sobą zagrożenie wychłodzeniem. Być może  podczas swojej drogi mijała kogoś,  jeśli tak, to niepokojące jest to, że została niezauważona. Poświęcenie kilku minut na pochylenie się nad drugim człowiekiem jest nieocenioną pomocą. Zatrzymajmy się na chwilę, jeśli naszą uwagę zwróci osoba w trudnej sytuacji. Każdego roku w Polsce zgłaszanych jest ponad 2 tysiące zaginięć osób powyżej 60 roku życia. Zazwyczaj związane są z chorobą, której konsekwencjami mogą być zaburzenia pamięci i orientacji, ale także w grę może wchodzić zdarzenie losowe wynikające z ograniczeń związanych z wiekiem. Zareaguj! Poświęć chwilę na rozmowę z taką osobą, zweryfikuj czy wypowiada się logicznie, czy zadaje pytania adekwatne do okoliczności. Zwracaj w swoim otoczeniu uwagę na osoby, które przez dłuższy czas przebywają (siedzą lub stoją) w jednym miejscu albo przemieszczają się w ramach niewielkiego obszaru. Porozmawiaj z seniorem, a jeśli uznasz, że mógł się zagubić, zadzwoń na numer alarmowy 112. Twoja reakcja może  pomóc uratować czyjeś zdrowie i życie!

Policjant wydziału konwojowego nie pierwszy raz udowodnił swoją postawą czujność, empatię i chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. O jego akcji ratunkowej w drodze na służbę, pisaliśmy TUTAJ

Dagmara Mościńska

Powrót na górę strony