Multirecydywista w rękach bałuckich policjantów
Policjanci z II Komisariatu Policji w Łodzi zatrzymali 39-latka, który ukradł towar z jednego ze sklepów spożywczych na Bałutach, a kiedy uciekał zaatakował jeszcze jego właściciela i mu groził. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Do bałuckiego komisariatu przyszedł ajent jednego ze sklepów spożywczych mieszczących się przy ulicy Wici w Łodzi. Zeznał on, że 24 listopada 2024 roku, około godziny 11:00, do jego sklepu wszedł mężczyzna, który wziął z półki produkty spożywcze i wybiegł nie płacąc za nie. Sprzedawca chciał go zatrzymać i zaczął go ścigać, ale kiedy udało mu się go dogonić tamten uderzył go, a następnie zagroził, że zrobi mu krzywdę i uciekł. Kiedy wrócił do sklepu i sprawdził monitoring okazało się, że ten sam mężczyzna okradł jego sklep już wcześniej.
Policjanci z II Komisariatu Policji łódzkiej komendy od razu zajęli się tą sprawą. Dzięki żmudnej i wytrwałej pracy oraz analizie zebranego materiału dowodowego, a w szczególności zapisu z kamer monitoringu ustalili dane i miejsce zamieszkania napastnika. Jak się okazało był to znany policjantom i notowany już wcześniej oraz skazywany za tego typu przestępstwa 39-letni mieszkaniec Teofilowa.
Już następnego dnia, po godzinie 15:30, mężczyzna został zatrzymany w jego miejscu przebywania przez kryminalnych z bałuckiego komisariatu.
39-latek usłyszał zarzut rozboju mniejszej wagi. Czynności prowadzone były przez śledczych z II Komisariatu Policji łódzkiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Bałuty. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
mł. asp. Maksymilian Jasiak