Informacje

Policjant w czasie wolnym od służby ujął nietrzeźwego kierującego

Policjantem jest się zawsze - bez względu na miejsce i czas. O prawdziwości tego stwierdzenia świadczy postawa kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, który będąc w czasie wolnym od służby ujął nietrzeźwego kierującego. Z kolei 48-letni „amator jazdy na podwójnym gazie” miał 2,3 promila alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów…

29 listopada o godzinie 23.10 policjanci pojechali na skrzyżowanie ulicy Kaplicznej i Warszawskiej w Pabianicach. Według zgłoszenia miało tam dojść do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierującego. Stróże prawa zastali na miejscu zgłaszającego, którym okazał się być kryminalny z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. 37-letni funkcjonariusz był w czasie wolnym od służby. Jechał wraz z żoną i córką do łódzkiego szpitala. W pewnym momencie zauważył, że kierujący volkswagenem nie trzyma toru jazdy. O swoich spostrzeżeniach natychmiast poinformował dyspozytora numeru 112 i kontynuował jazdę za pojazdem. Gdy osobówka zatrzymała się, wysiadł z niej mężczyzna. Wówczas policjant ujął go i uniemożliwił mu ucieczkę z miejsca zdarzenia. Umundurowany patrol pabianickich funkcjonariuszy zbadał 48-latka alkomatem. Mieszkaniec gminy Sędziejowice miał w organizmie 2,3 promila. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło również na jaw, że amator jazdy na podwójnym gazie ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mundurowi zatrzymali „trefnego kierującego”. W rozmowie ze stróżami prawa przyznał, że najpierw wypił napoje wysokoprocentowe, po czym zdecydował się odwiedzić swoją córkę. Świadomość popełnienia przestępstw nie przeszkodziła mu wsiąść za kierownicę osobówki. W jego samochodzie znajdowały się jeszcze „pozostałości” po alkoholowej libacji. Auto zostało zholowane na policyjny parking, a 48-latek trafił na „policyjny dołek”. Za swoją bezmyślność odpowie wkrótce przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Służba pełniona w Policji nie kończy się w momencie zdjęcia munduru. Reagujemy zawsze, gdy łamane jest prawo. Tym razem zdecydowane działanie łódzkiego policjanta uchroniło innych uczestników ruchu przed zagrożeniem. Nietrzeźwy kierujący bowiem to potencjalny sprawca ludzkiej tragedii. Nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu powoduje obniżenie koncentracji i opóźnia czas reakcji.
podkomisarz Agnieszka Jachimek

 

Powrót na górę strony