Łódzcy policjanci wracając ze szkolenia zatrzymali pijanego kierowcę
Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Funkcjonariusze udaremnili kierowcy dalszą jazdę, który jak się okazało miał ponad promil alkoholu w organizmie i stracił już w przeszłości prawo jazdy z tego samego powodu. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
27 maja 2025 roku asp. Łukasz Spruch i asp.sztab. Sławomir Szymański z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, wracali do Łodzi po skończonym szkoleniu dla policyjnych „wodniaków” w Smardzewicach. Tuż przed godzina 2:00 w nocy na terenie gminy Brójce w powiecie łódzkim wschodnim zauważyli kierującego vw transporterem, którego kierowca poruszał się po całej drodze. W pewnym momencie kierowca busa wjechał na przeciwległy pas ruchu i jechał kilkaset metrów pod prąd. Następnie gwałtownie skręcił z powrotem na prawy pas i wjechał na pobocze. Policjanci natychmiast zareagowali. Zajechali mu drogę i zmusili do zatrzymania. Asp. Łukasz Spruch podbiegł do kierowcy i wyjął mu kluczyki ze stacyjki. Od mężczyzny policjanci od razu wyczuli woń alkoholu, a w pojeździe widać było pozostawione puste butelki. O całym zdarzeniu funkcjonariusze powiadomili służby. Wysłany przez dyżurnego partol ruchu drogowego sprawdził stan trzeźwości kierującego. Alkomat wskazał, że miał on w swoim organizmie 1,2 promila alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że nie miał prawa jazdy, gdyż stracił je za jazdę pod wpływem alkoholu, a samochód którym się poruszał nie posiada aktualnego przeglądu. 30-latek teraz za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
kom. Edyta Machnik