Podbijała dowody bez badań – diagnosta w rękach Policji
Policjanci z Wydziału dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi przerwali niezwykle niebezpieczny proceder w wyniku którego po drogach poruszały się auta, których stan techniczny mógł stwarzać realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kobieta-diagnosta podbijała dowody rejestracyjne samochodów, które nawet nie pojawiały się w stacji kontroli pojazdów. 70-latce grozi teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Intensywna praca operacyjna pozwoliła funkcjonariuszom zajmującym się zwalczaniem korupcji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zebrać materiał dowodowy, który potwierdził, że na terenie powiatu zgierskiego dochodziło do nielegalnego procederu korupcyjnego. Z policyjnych ustaleń wynikało, że kobieta pracująca jako diagnosta na jednej ze stacji diagnostycznych w Aleksandrowie Łódzkim potwierdzała sprawność pojazdów w dowodach rejestracyjnych, nie przeprowadzając żadnych badań tych aut.
Abstrahując od korupcyjnego charakteru tego procederu i faktu poświadczania nieprawdy przez osobę uprawnioną do wystawiania dokumentów, zachowanie sprawcy mogło prowadzić do niezwykle niebezpiecznej sytuacji, ponieważ dopuszczane do ruchu, między innymi po drogach naszego województwa, były pojazdy, których stan techniczny mógł stwarzać realne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego.
10 czerwca 2025 roku policjanci na podstawie postanowień o przeszukaniu pomieszczeń wydanych przez Prokuratora Rejonowego w Zgierzu weszli na teren jednej ze stacji w Aleksandrowie Łódzkim oraz do miejsca zamieszkania diagnosty. Funkcjonariusze zatrzymali tam 70-letnią kobietę. Proceder korupcyjny, którego się dopuściła polegał na przyjmowaniu korzyści majątkowych w zamian za potwierdzenie przeprowadzonego przeglądu technicznego pojazdów, pomimo że w rzeczywistości do takiego badania nie dochodziło. Takim działaniem wydawana była decyzja dopuszczająca te pojazdy do ruchu drogowego, pomimo faktu, że pojazdy nie przyjechały na stację diagnostyczną i fizycznie nie miały przeprowadzonego badania technicznego, a tym samym stan techniczny nie był zweryfikowany. W trakcie czynności mundurowi zabezpieczyli na terenie stacji diagnostycznej kilkadziesiąt dowodów rejestracyjnych i zaświadczeń o przeprowadzonych przeglądach technicznych, nośniki informatyczne, zapisy z monitoringu stacji diagnostycznej oraz inne dokumenty. Kobieta usłyszała już zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych oraz poświadczania nieprawdy w dokumentach. Za tego rodzaju przestępstwa może jej grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec kobiety dozór policyjny oraz zawieszenie w wykonywaniu zawodu diagnosty.
kom. Edyta Machnik
Film https://youtu.be/upxtB2H34Yk
Nagranie audio Stacja_diagnostyczna.mp4
Pobierz plik Stacja_diagnostyczna.mp4 (format mp3 - rozmiar 11.87 MB)