Informacje

Pijana matka prowadziła wózek z 3-miesięcznym synkiem. Miała niespełna 3 promile

W niedzielę w nocy, przed godziną 2.00, dyżurny zduńskowolskiej komendy, otrzymał zgłoszenie, że w centrum miasta, pod sklepem monopolowym, jest pijana kobieta, która ma w wózku maleńkie dziecko. Policjanci na miejscu zbadali jej stan trzeźwości. Miała niespełna 3 promile. Dziecko zostało przekazane pod opiekę dorosłego i trzeźwego opiekuna. O dalszym postępowaniu wobec 27-letniej matki zdecyduje sąd.

Alkohol i opieka nad dziećmi to skrajnie niebezpieczne połączenie. Rodzic odpowiada za zdrowie i życie, zwłaszcza bezbronnego, kilkumiesięcznego maleństwa, które jest całkowicie zależne. Opieka nad dzieckiem wymaga od rodziców i opiekunów natychmiastowej reakcji w przypadku zagrożenia i przede wszystkim trzeźwości umysłu. W niedzielę 13 lipca 2025 roku, przed godziną 2.00, do dyżurnego zduńskowolskiej komendy zadzwonił zaniepokojony mężczyzna. Powiadomił, że na ulicy Złotnickiego, pod nocnym sklepem alkoholowym, jest pijana kobieta, która ma w wózku maleńkie dziecko. Na miejscu policjanci zastali 27-letnią zduńskowolankę, która miała problemy z utrzymaniem się na nogach. Rzeczywiście, w wózku miała 3-miesięczne dziecko. Od kobiety była wyczuwalna silna woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miała 2,9 promila alkoholu. Dziecko, które miała w wózku, to jej 3-miesięczny synek. Policjanci powiadomili ratowników medycznych, którzy przeprowadzili wstępne badanie dziecka. Na szczęście chłopcu nic się nie stało i nie było potrzeby jego hospitalizacji. Na miejsce przyjechała osoba, która przejęła opiekę nad maleństwem.
O całym zdarzeniu, policjanci powiadomili Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Sąd Rodzinny i Nieletnich, który zdecyduje o dalszym losie kobiety. Za narażenie dziecka na utratę życia lub zdrowia może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
O nieodpowiedzialnym i całkowicie bezmyślnym zachowaniu kobiety, poinformował przypadkowy świadek. Dziękujemy za reakcję i powiadomienie służb.

młodszy aspirant Katarzyna Biniaszczyk

Powrót na górę strony