Telefon za kierownicą? Pomyśl zanim będzie za późno…
Pamiętaj – „tylko jedna wiadomość” może kosztować życie! Niestety jesteśmy przyzwyczajeni do ciągłego kontaktu ze światem za pomocą telefonu w dłoni. Doba smartfonów to dziś codzienność. Niestety wielu kierowców korzysta z telefonów nawet prowadząc samochód. Nadal nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo chwila nieuwagi może zakończyć się tragedią! Średnio 3 sekundy, które poświęcamy na sprawdzenie powiadomienia, to przy prędkości 50 km/h aż 42 metry jazdy „na ślepo”!
Telefon – nawet na kilka sekund może zamienić samochód w śmiercionośną maszynę. Kilka metrów to dystans, w którym może wydarzyć się wszystko: dziecko wbiegające na pasy, nagłe hamowanie auta z przodu, nieprzewidziana przeszkoda. Używanie telefonu w trybie głośnomówiącym lub przez zestaw Bluetooth jest dozwolone pod warunkiem, że nie wymaga trzymania urządzenia w ręku. Warto pamiętać, że nawet właściwa forma kontaktu (na przykład przez zestaw głośnomówiący) nie zwalnia kierowcy z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności i pełnej koncentracji.
Zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym: “Kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.” Za korzystanie z telefonu trzymanego w ręku podczas jazdy grozi mandat w wysokości 500 złotych oraz 12 punktów karnych.
Mandat może zostać nałożony nie tylko za rozmowę przez telefon, ale również za:
- pisanie lub czytanie wiadomości SMS i e-mail,
- przeglądanie mediów społecznościowych,
- nagrywanie filmów, robienie zdjęć,
- ustawianie nawigacji w telefonie trzymanym w dłoni.
Policjanci apelują! Każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Odpowiedzialność zaczyna się od wyłączenia telefonu – lub chociaż trzymania go z daleka od rąk i wzroku podczas jazdy. Nie warto ryzykować zdrowia ani życia swojego, pasażerów czy też innych uczestników ruchu. Odłóż telefon i włącz myślenie na drodze!
asp. Aneta Kotynia