Informacje

Część 1: Skierniewiczanie podbijają Europę! Wyjątkowy duet – policjantka i naukowiec – zdobywają nagrodę za innowacyjny system z… psem w roli głównej.

Rozmawiamy z asp. Edyta Mądrzycką, przewodnikiem psa służbowego w Komendzie Miejskiej Policji w Skierniewicach oraz jej bratem – dr. hab. inż. Januszem Będkowskim, naukowcem z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki, Polskiej Akademii Nauk. Ten nietypowy duet niedawno wrócił z międzynarodowego konkursu robotycznego w Austrii, gdzie zdobyli prestiżową nagrodę za innowacyjny system do mapowania terenu. Brzmi skomplikowanie? Już wyjaśniamy!

Co się wydarzyło w Austrii? Jak tam trafiliście?
Janusz Będkowski
: To był Europejski Hakaton Robotyczny „Enrich 2025” zorganizowany w nieoddanej do ekspoatacji elektrowni atomowej w Zwendendorf w Austrii. Odbywa się co dwa lata i to już chyba piąta edycja. Ja biorę udział w tych wydarzeniach regularnie od dekady – to świetna okazja, by sprawdzić, jak nasze systemy działają w realistycznych warunkach. A Edyta? Cóż, jesteśmy rodzeństwem, więc często rozmawiamy o pracy na rodzinnych spotkaniach. I tak narodził się pomysł, by połączyć nasze doświadczenia – technologię i miłość do psów, którą moja siostra emanuje.
 

Co dokładnie zaprezentowaliście podczas tego wydarzenia?
Edyta Mądrzycka
: Zaprezentowaliśmy mobilny system mapowania 3D, który był zamontowany… na kamizelce taktycznej, w którą wyposażony był mój prywatny pies! Pies mał wykonać zadanie ratownicze – znaleść osobę pokrzywdzoną na terenie elektrowni. Zadanie to wykonał w ciągu 1 minuty i 20 sekund, czyli około 20 razy szybciej niż roboty biorące udział w tym samym zadaniu.
Janusz Będkowski: Dokładnie. Po zakończeniu misji dane zebrane przez system zostały zgrane i w ciągu 5 minut powstała trójwymiarowa mapa całego otoczenia. Jury było pod wrażeniem. Dostaliśmy nagrodę za innowacyjność "Advancements in 3D mapping (special prize)".

Czym właściwie się Pan zajmuje zawodowo?
Janusz Będkowski
: Jestem naukowcem w Instytucie Podstawowych Problemów Techniki IPPT-PAN. Od 20 lat pracuję nad systemami robotyczno-informatycznymi, które tworzą cyfrowe mapy terenu. Takie rozwiązania są np. używane w autonomicznych samochodach. Opracowuję zarówno algorytmy, jak i konkretne urządzenia pomiarowe, które zbierają dane o otoczeniu.

Opowiedzcie więcej o tym systemie – jak on działa i do czego może być wykorzystywany?
Janusz Będkowski: System, który pokazaliśmy, to MANDEYE – nasz autorski wynalazek. Można go zamontować np. na psie, kasku, samochodzie czy rowerze. Zbiera dane przy pomocy laserowych czujników oraz tzw. czujników inercyjnych (żyroskopy, akcelerometry). Umożliwia stworzenie bardzo dokładnej mapy 3D otoczenia bez potrzeby użycia GNSS.

Co to oznacza w praktyce – np. dla służb ratowniczych?
Edyta Mądrzycka
: Ogromne możliwości. Pies może samodzielnie przeszukiwać teren, a po powrocie mamy pełne dane: trajektorię jego ruchów, nagranie wideo oraz cyfrową mapę tego, gdzie był. Dzięki temu wiemy, których miejsc już nie trzeba przeszukiwać, a które wymagają uwagi. To oszczędność czasu i lepsza koordynacja działań między służbami.

Czy takie systemy są już używane w Polsce?
Janusz Będkowski
: To nadal prototypy, ale jesteśmy coraz bliżej ich praktycznego zastosowania. Oczywiście najważniejsze są testy w realistycznych warunkach – takie jak właśnie w Austrii. Dzięki nim możemy udowodnić, że ta technologia działa i może realnie wspierać ludzi – zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.

Na koniec – jakie plany na przyszłość?
Edyta Mądrzycka
: Mam nadzieję, że systemy takie jak MANDEYE będą wspierać działania policji i służb ratowniczych także w Polsce. Zwłaszcza w akcjach poszukiwawczych – gdzie liczy się każda minuta.
Janusz Będkowski: A ja – jak zwykle – będę pracować dalej nad ulepszaniem technologii. Bo to dopiero początek.

Już jutro zapraszamy na kolejną część rozmowy pod tytułem "Skierniewicki pies, który ratuje ludzi... i tworzy mapy 3D! Kulisy przełomowego projektu".
młodszy aspirant Aneta Placek

  • Edyta Mądrzycka i Janusz Będkowski oraz dwa psy policjantki, a obok robo-pies stworzony przez Janusza.
  • Janusz Będkowski wraz z Edytą Mądrzycką i psem ubranym w kamizelkę podczas zawodów.
  • Skierniewiczanie na zdjęciu grupowym chwilę po odebraniu nagrody w Austrii.
  • Pies w kamizelce z opiekunami podczas zawodów, zdjęcie grupowe.
  • Lima oznaczająca znalezione miejsce niebezpieczne.
  • Statuetka, która została wręczona Edycie Mądrzyckiej i Januszowi Będkowskiemu w Austrii.
Ładowanie odtwarzacza...

Nagranie audio Audiodykrypcja_Lima.m4a

Pobierz plik Audiodykrypcja_Lima.m4a (format mp3 - rozmiar 2.17 MB)

Powrót na górę strony