Informacje

Bezpieczne powroty ze Święta Wszystkich Świętych – rozsądek zamiast pośpiechu

Niedzielny wieczór po dniu Wszystkich Świętych to czas wzmożonego ruchu na drogach. Tysiące osób wracają do domów po odwiedzinach na cmentarzach i spotkaniach z rodziną. Policja przypomina, że kilka prostych zasad może zdecydować o tym, czy ten dzień zakończy się spokojnie.

Drogi w całym kraju znów zapełniły się samochodami. Padający deszcz, zapadający zmrok i zmęczenie po całym dniu to czynniki, które zwiększają ryzyko kolizji. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii. Apelujemy do kierowców, by planowali podróż z zapasem czasu, unikali ryzykownych manewrów i pamiętali o zasadzie ograniczonego zaufania. Policjanci zwracają uwagę, że wielu kierowców wciąż popełnia te same błędy: zbyt szybka jazda, wyprzedzanie na mokrej nawierzchni i rozproszenie uwagi przez telefon. Kilka sekund spoglądania w ekran może skończyć się tragicznie. 
Często wydaje się, że powrót z wizyty u rodziny to już tylko formalność. Tymczasem to właśnie wtedy kierowcy są najbardziej wyczerpani.  Zmęczenie spowalnia reakcje podobnie jak alkohol. Jeśli czujemy, że tracimy koncentrację, warto zrobić przerwę, napić się kawy, a w razie potrzeby nawet zdrzemnąć się na parkingu. Warto też pamiętać, że w niedzielny wieczór ruch jest największy między godziną 17 a 21. W tym czasie kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność na drogach dojazdowych do miast oraz na obwodnicach.
Jesienna aura sprawia, że piesi stają się mniej widoczni. Policjanci przypominają o obowiązku noszenia odblasków poza obszarem zabudowanym, a także zachęcają, by korzystać z nich również w mieście. Pieszy ubrany na ciemno, bez elementów odblaskowych, jest widoczny dla kierowcy dopiero z kilkudziesięciu metrów. Czasem to zbyt późno, by zahamować.
Rowerzyści również powinni zadbać o oświetlenie i sprawny sprzęt. Warto mieć przy sobie kamizelkę odblaskową, szczególnie jeśli trasa powrotna prowadzi przez słabo oświetlone odcinki dróg. Policja podkreśla, że bezpieczeństwo na drodze zależy nie tylko od przepisów, ale także od wzajemnego szacunku. Kierowcy powinni pamiętać o pieszych przy przejściach, a piesi – o zasadzie, że nawet na pasach należy upewnić się, czy nadjeżdżający pojazd zdąży wyhamować.

Każdy uczestnik ruchu drogowego ma wpływ na to, jak zakończy się ten dzień. To nie jest czas na pośpiech. Lepiej wrócić pół godziny później niż narazić siebie lub innych na niebezpieczeństwo.
Choć policyjne patrole obecne są na wielu trasach, to przede wszystkim kierowcy decydują o tym, jak bezpieczny będzie powrót. Nieprzewidywalna pogoda, zmrok i zmęczenie wymagają podwójnej ostrożności.
Apelujemy: jedźmy rozważnie, nie ryzykujmy, szanujmy innych uczestników ruchu.

/nadkom. Aneta Sobieraj/

 

Powrót na górę strony