Groził ekspedientce atrapą broni, żeby ukraść alkohol
Policjanci z widzewskiego komisariatu zatrzymali 39-latka, który 3 grudnia 2025 roku, przy pomocy przedmiotu przypominającego broń, groził sprzedawczyni w jednym ze sklepów na Andrzejowie i ukradł alkohol warty 70 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzut rozboju. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności, ale w związku z faktem, że sprawca działał w warunkach tak zwanej recydywy sankcja może być wyższa. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
Zgłoszenie o tym zajściu śledczy z VI Komisariatu Policji w Łodzi otrzymali dzień po całym zdarzeniu – 4 grudnia 2025 roku. Ekspedientka zeznała, że około 17:30 do sklepu, w którym pracuje, wszedł nieznany jej mężczyzna i poprosił o podanie mu alkoholu, kiedy ona zaczęła na kasę wbijać należność klient wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i zagroził, że zrobi jej krzywdę, po czym zabrał towar i wyszedł.
Policjanci natychmiast podjęli działania zmierzające do ustalenia danych sprawcy oraz miejsca jego zamieszkania. Żmudna analiza zebranego materiału dowodowego, w szczególności zapisu z kamer monitoringu znajdującego się w sklepie oraz w jego pobliżu pozwoliły szybko zidentyfikować sprawcę. Jak się okazało był to 39-latek, który już wcześniej miał problemy z prawem, popełniając podobne przestępstwa. Został on zatrzymany 5 grudnia 2025 roku w jego miejscu zamieszkania.
Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu i usłyszał już zarzut dokonania rozboju. Jest to przestępstwo zagrożone karą nawet 15 lat więzienia, ale w związku z tym, że sprawca działał w warunkach tak zwanej recydywy sankcja może być wyższa. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa przychylił się do wniosku Prokuratora i zastosował wobec 39-latka tymczasowy areszt.
Sprawą tą, pod nadzorem Prokuratury Łódź – Widzew, zajmują się śledczy z VI Komisariatu Policji Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
mł. asp. Maksymilian Jasiak