Wjechał w ogrodzenie ale to nie koniec kłopotów kierującego
Przywłaszczonym samochodem wjechał w ogrodzenie, W aucie policjanci znaleźli pistolet, kaburę i kajdanki. Kierujący noc spędził w areszcie komendy.
30 marca 2017 roku przed godziną 9.00 policjanci interweniowali w związku z kolizja, do której doszło na ulicy Czechosłowackiej przy Edwarda. Kierujący isuzu na włoskich tablicach rejestracyjnych stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie posesji. Był trzeźwy. Funkcjonariusze za wykroczenie ukarali sprawcę mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Okazało się jednak , że pojazd w policyjnych międzynarodowych bazach danych figuruje jako utracony na terenie Włoch w wyniku przestępstwa. Kierujący twierdził, że auto otrzymał od ojca, który mieszka w Italii. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć pochodzenia przewożonego pistoletu i kajdanek. Noc spędził w policyjnym areszcie. Trwa wyjaśnianie okoliczności przywłaszczenia isuzu. Zabezpieczony pistolet trafił do laboratorium kryminalistycznego.