Ze szczypcami i śrubokrętem do centrum handlowego
W ręce łódzkich policjantów wpadł 31-latek, który włamywał się do skrzynek na monety. Szczególnie upodobał sobie fotele do masażu, do których wrzuca się pieniądze oraz odkurzacze na stacji paliw.
Policjanci z VI Komisariatu KMP w Łodzi od początku kwietnia otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących włamań do kasetek będących częścią foteli masujących, ustawionych w jednej z widzewskich galerii handlowych. Po przeanalizowaniu zebranego materiału, przesłuchań świadków i nagrań monitoringów wytypowali, że odpowiedzialny za te włamania jest 31-letni mieszkaniec Łodzi. Podejrzewając, iż nie zaprzestanie on swojej działalności przestępczej policjanci postanowili obserwować centra handlowe. 4 maja 2017 roku dzięki współpracy z ochroniarzami pracującym w jednej ze śródmiejskich galerii zatrzymali typowanego przez siebie mężczyznę. Został on zauważony gdy śrubokrętem wyrwał drzwiczki w kasetce stojącego w pasażu, fotela masującego. Funkcjonariusze wiedzieli, że mężczyzna ma na sumieniu jeszcze inne tego typu włamania. W rozmowie z zatrzymanym ustalili, że w kwietniu dwukrotnie okradł fotele w jednym z widzewskich marketów. Ponadto odpowiedzialny jest też za włamania do odkurzaczy pod koniec marca b.r. na stacji paliw w okolicach ulicy Piłsudskiego. Podczas przeszukania mężczyzny policjanci odnaleźli szereg narzędzi m.in. śrubokręty, czy szczypce, które mogły służyć mu do popełniania przestępstw. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.