Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci odzyskali wyłudzony przez oszustów wachlarz z obrazem Kossaka - akty oskarżenia obejmuja łącznie kilkadziesiąt przestępstw

Policjanci odzyskali zabytkowy wachlarz z obrazami Kossaka, Lentza i Wywiórskiego. Dzieło sztuki właścicielka utraciła przekazując wraz z kilkudziesięcioma tysiącami złotych oszustom działającym metodą na wnuczka. Podejrzani zostali już tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Przestępcy działający metodą "na wnuczka” czy „na policjanta" wciąż oszukują, głównie starsze osoby. Wyłudzają pieniądze, które często stanowią wszystkie oszczędności seniorów. Nie bądźmy obojętni i ostrzeżmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny lub policjantów.

5 marca 2017 roku z 81-letnia mieszkanką łódzkiej dzielnicy Polesie skontaktowali się oszuści podający się za funkcjonariuszy CBŚ. Zadziałała zmodyfikowana metoda na wnuczka. Sprawcy zadzwonili na numer telefonu stacjonarnego starszej pani twierdząc, że są policjantami , którzy rozpracowują grupę oszustów okradających seniorów. Zapewniali , że zatrzymanie na gorącym uczynku  tych bandytów będzie możliwe tylko dzięki współpracy starszej pani z nimi czyli rzekomymi śledczymi. Po kolejnym telefonie pokrzywdzona zgodnie z instrukcjami przekazała kurierowi kilkadziesiąt tysięcy złotych i dodatkowo zabytkowy wachlarz z dziełem Kossaka wyceniony na około 60 tysięcy złotych. Krótko po tym zdarzeniu zorientowała się , że została oszukana i nie pomagała policjantom a przestępcom. Zawiadomienie wpłynęło do Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi gdzie od 2015 roku działała  grupa dochodzeniowo-śledcza pracująca nad dziesiątkami takich spraw. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali w jednym z łódzkich mieszkań kilku podejrzewanych. Ostateczne zarzuty dotyczące oszustwa na szkodę mieszkanki Polesia usłyszało 3 mężczyzn  w wieku 23, 28 i 37  lat. Cała trójka została tymczasowo aresztowana. Okazało się, że mają oni na swoim koncie zdecydowanie więcej podobnych przestępstw. Zabytkowy obraz dzięki działaniom policjantów wydała  osoba, której przekazano go na przechowanie. Wkrótce w sprawie obejmującej kilkanaście czynów do sądu trafi akt oskarżenia.

Na początku czerwca 2017 roku został już wniesiony do sądu akt oskarżenia wobec innych dwóch oszustów działających tą samą metodą. Dzięki materiałowi dowodowemu zebranemu przez policjantów ze specjalnej grupy powołanej w  komendzie wojewódzkiej w Łodzi zarzuty 18 oszustw metodą na wnuczka i na policjanta usłyszało dwóch podejrzanych w wieku 33 i 35 lat. Obaj byli już notowani za konflikty z prawem. Oszukując seniorów wyłudzali od nich jednorazowo od 3 do ponad 40 tysięcy złotych. Łącznie łupem padło ponad 190 tysięcy złotych. Na poczet grożących kar śledczy zabezpieczyli 50 tysięcy złotych oraz mieszkanie należące do jednego z podejrzanych.

 

Za oszustwo w przypadku kiedy sprawcy uczynili sobie z tego procederu źródło utrzymania  grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

 

 

Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać dwóch podstawowych zasad:

Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji.
Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu!

Nie dajmy się oszukać! Omawiajmy nietypowe sytuacje, które nas spotykają z innymi członkami rodziny, a wszelkie podejrzane prośby o pożyczenie pieniędzy zgłaszajmy na Policję. /KGP/

 

Powrót na górę strony