Pobił, bo poczuł się zagrożony
Łódzcy policjanci zatrzymali 34-latka, który dotkliwie pobił sąsiada swojej konkubiny. Pokrzywdzony walczy o życie. Podejrzany stwierdził, że został sprowokowany przez pobitego. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z widzewskiego komisariatu.
10 września 2017 roku łódzcy funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo Interwencyjnego, otrzymali zgłoszenie dotyczące pobicia mężczyzny. Po dotarciu pod podany adres, zastali kobietę, która stwierdziła, że na klatce schodowej swojej kamienicy znalazła nieprzytomnego i zakrwawionego sąsiada. Mężczyzna znajdował się w bardzo ciężkim stanie i w związku z tym został przewieziony do szpitala przez karetkę pogotowia ratunkowego. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajęli się śledczy z VI Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Stróże prawa bardzo szybko ustalili personalia domniemanego sprawcy. Jak ustalono, kobieta chwilę przed tym jak zauważyła nieprzytomnego sąsiada, została odwiedzona przez swojego konkubenta. Ponieważ nie chciała wpuścić go do swojego mieszkania, ten wyładował złość na przypadkowo napotkanym lokatorze. Agresor jeszcze tego samego dnia został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzuty dotyczące spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz utrudniania postępowania. Decyzją sądu został tymczasowo- aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.