Przez 7 lat ukrywał się przed organami wymiaru sprawiedliwości
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który przez 7 lat ukrywał się przed organami wymiaru sprawiedliwości. 35-latek poszukiwany był między innymi za pobicia, znieważenia funkcjonariuszy policji oraz rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Siedem lat to wystarczający czas, aby zmienić tożsamość i dać o sobie zapomnieć. Jednakże, oko Temidy nie pozostaje ślepe. Przekonał się o tym, mężczyzna, który od 2010 roku ukrywał się przed łódzkimi policjantami. Mężczyzna przez większość czasu przebywał w schronisku Luboń Wielki, w górach w okolicach Rabki Zdrój na wysokości 1100 metrów. W schronisku górskim wykonywał prace związane m. in. z obsługą gastronomiczną. Gdy łódzcy policjanci dotarli w miejsce przypuszczalnego pobytu poszukiwanego, okazało się że powrócił on już najprawdopodobniej do Łodzi. Dalsze czynności podjęte przez stróżów prawa doprowadziły do zatrzymania mężczyzny. Jak się okazało zmienił on radykalnie swój wygląd tj. zapuścił zarost, przytył oraz zmienił sposób ubioru. Mężczyzna poczuł się na tyle pewnie, że po powrocie do Łodzi -pod fałszywymi danymi osobowymi - zatrudnił się w warsztacie samochodowym. 27 października 2017 roku około godziny 10:00 poszukiwany został zatrzymany. Na widok funkcjonariuszy nie krył zaskoczenia. Początkowo nie chciał podać swoich prawdziwych danych osobowych, jednak zdemaskował go charakterystyczny tatuaż na lewym przedramieniu. W trakcie składania podpisu mężczyzna miał trudności z napisaniem swojego prawdziwego nazwiska, gdyż bardzo przyzwyczaił się do swojej nowej wyuczonej tożsamości. Ostatecznie trafił do Aresztu Śledczego w Łodzi. W więzieniu może spędzić najbliższe 10 lat.