Włamywacz w potrzasku
Policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 21-letniego mężczyznę, który plądrował jeden z domów w Rosanowie. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że podejrzewany ma na swoim koncie jeszcze co najmniej dwa włamania do komórek w Zgierzu i włamanie do nowo powstałego budynku przy ul. 1-go Maja.
15 maja 2016 r. około godz. 17 do zgierskich policjantów dotarł sygnał od firmy ochroniarskiej o włamaniu do jednego z domów mieszkalnych mieszczących się na terenie gminy Zgierz w miejscowości Rosanów. Funkcjonariusze, którzy pojawili się na miejscu ustalili, że włamywacz dostał się do budynku wybijając szybę w drzwiach od strony werandy. Z informacji przekazanych przez pracowników ochrony wynikało, że mężczyzna jest jeszcze w środku, a właściciel posesji niebawem dotrze na miejsce. Do czasu jego przyjazdu, policjanci i ochroniarze zabezpieczyli przed ewentualną ucieczką złodzieja, wszystkie okna i drzwi. Przybyły na miejsce domownik wpuścił policjantów do środka. Ci zaś zaczęli przeszukiwać budynek w poszukiwaniu włamywacza. Znaleźli go na pierwszym piętrze. Mężczyzna był bardzo agresywny, w ogóle nie reagował na wydawane polecenia. W związku z tym policjanci użyli wobec niego środków przymusu. Skuli go w kajdanki i wyprowadzili na zewnątrz. Okazało się, że zatrzymany miał już przygotowany do wyniesienia z domu sprzęt rtv, alkohol i odzież.
21-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że kilka dni wcześniej ten sam mężczyzna włamał się do nowego budynku przy ul. 1-go Maja w Zgierzu skąd zabrał 100 metrów elektrycznego kabla. Natomiast w marcu splądrował dwie komórki przy ul. Emilii Plater. Podejrzewanemu za włamania i usiłowania włamań grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.