Zakończyli sylwestra w policyjnym areszcie
Sylwester to czas kojarzący się z radością i szampańską zabawą. Jednak dla łódzkich stróżów prawa jest to przede wszystkim okres wzmożonej pracy. Również i w tym roku miasto patrolowane było przez zwiększoną liczbę policjantów. Niestety pomimo ciągłych apeli policji o zachowanie spokoju i rozwagi podczas celebrowania nadejścia nowego roku, nie wszyscy potrafili dostosować się do podniosłej atmosfery jaka panowała tej szczególnej nocy.
W nocy z 31 grudnia 2017 roku na 1 stycznia 2018 roku w dzielnicy Bałuty doszło do pobicia 26-latka. Łodzianin wracający z zabawy sylwestrowej, szedł ulicą wraz ze swoimi dwoma kolegami. W pewnym momencie został zapytany o papierosa przez nieznanego mu wcześniej młodego mężczyznę. Gdy, powiedział że nie ma, napastnik przewrócił go i uderzył pięścią w twarz. Po chwili do agresora dołączyło jeszcze dwóch innych mężczyzn. Następnie cała trójka uderzała i kopała pokrzywdzonego po całym ciele. Koledzy bitego mężczyzny próbowali przeszkodzić agresorom, jednak ci byli silniejsi. Na szczęście dla napadniętych, na całe to zdarzenie „najechał” patrol policji . Policjanci bardzo szybko obezwładnili i zatrzymali trzech sprawców tj.: dwóch 20 -latków i 19-latka. Zatrzymani byli bardzo agresywni, negowali swój udział w zdarzeniu i stawili opór policjantom. Ostatecznie pokrzywdzony z urazem głowy trafił do szpitala, a podejrzewani do policyjnego aresztu. Usłyszą oni zarzut udziału w pobiciu i spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu u napadniętego, co zagrożone jest karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.