Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wpadł na kradzionym rowerze

Skierniewiccy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który kradł rowery w Skierniewicach. 36-latek został zatrzymany chwilę po popełnieniu przestępstwa, gdy jechał skradzionym rowerem. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.

21 i 22 stycznia 2019 roku na terenie Skierniewic doszło do dwóch podobnych kradzieży rowerów. Za każdym razem w godzinach popołudniowych sprawca kradł rower spod szkoły. Pierwszy rower został skradziony spod szkoły przy ul. Pomologicznej, kolejny następnego dnia przy ul. Podkładowej. Sprawca po zabraniu roweru szybko nim odjechał. Trochę inaczej było w przypadku drugiej kradzieży. Policja została powiadomiona niezwłocznie, tuż po zajściu. Policjanci wytypowali konkretną trasę ucieczki złodzieja, przypuszczając, że skierował się w stronę miasta i dworca PKP. Jadąc ul. Sobieskiego przy ul. Unii Europejskiej zauważyli rowerzystę. Gdy podjechali bliżej, rozpoznali w nim sprawcę kradzieży rowerów, którego kojarzyli z wcześniejszych zatrzymań. Okazało się, że 36-letni mieszkaniec Żyrardowa jechał na rowerze skradzionym na osiedlu Rawka. Zatrzymany 36-latek przyznał się do kradzieży roweru a także kradzieży dokonanej dzień wcześniej przy ul. Pomologicznej. 23 stycznia 2019 roku mężczyzna usłyszał zarzuty, a odzyskany rower policjanci przekazali właścicielom. To nie pierwsze kradzieże, których podejrzany dopuścił się na terenie Skierniewic. W październiku 2018 roku mężczyzna wpadł na kradzieży czekoladek. Prowadzone było wówczas postępowanie w sprawie notorycznych kradzieży słodyczy w jednym ze skierniewickich dyskontów. Podczas czynności śledczych kryminalni potwierdzili, że to ten sam sprawca, który poszukiwany był przez nich w sprawie kradzieży rowerów we wrześniu 2018 roku. Usłyszał wtedy zarzuty kradzieży pięciu rowerów oraz produktów spożywczych – głównie czekoladek – których dokonał przynajmniej 15 razy. Za kradzież grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony