W dwa dni dwa przestępstwa
Policjanci z II Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali 41 letniego mieszkańca Łodzi, który dzień po dniu łamał prawo. Najpierw włamał się do samochodu a następnego dnia dopuścił się rozboju. Mężczyzna przez kilka dni usiłował ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości. Za popełnione czyny grozić mu może kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Rozbój miał miejsce pod koniec maja 2019 roku wówczas do wracającego z zakupów 55 latka podbiegł napastnik i z dużą siłą go popchnął, a po przewróceniu na ziemię dotkliwie pobił. Usiłował okraść pokrzywdzonego lecz został spłoszony przez świadka w chwili gdy przeszukiwał kieszenie ofiary. Zarówno pokrzywdzony jak i świadek oświadczyli, że znają napastnika jedynie z widzenia. Kryminalni po uzyskaniu informacji o zdarzeniu rozpoczęli poszukiwania sprawcy rozboju. Dzięki nagraniom z kamer monitoringu miejskiego dysponowali jego wizerunkiem. W krótkim czasie ustalili dane personalne i miejsce zamieszkania. Jednak 41 latek przez te kilka dni rzadko się tam pojawiał i często zmieniał miejsca pobytu. Kryminalni 3 czerwca br. urządzili zasadzkę i zatrzymali zaskoczonego sprawcę rozboju. Mężczyzna w trakcie czynności był agresywny i jak wykazało badanie, nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że poprzedniego dnia włamał się do samochodu zaparkowanego przy ul. Limanowskiego, skąd skradł gotówkę. W tym dniu bawił się w lokalu, do którego również wszedł właściciel pojazdu. Włamywacz wykorzystał dogodny moment i po wybiciu bocznej szyby skrupulatnie przeszukał pojazd. Jego łupem padło ponad dwieście złotych, natomiast straty oszacowano na około 600 złotych. Zatrzymany w przeszłości był wielokrotnie notowany za różne przestępstwa. Za rozbój odpowie w warunkach recydywy za co grozi mu podwyższony wymiar kary. O jego losie zadecyduje Prokuratura i Sąd.