"Włamywacz" okazał się amatorem marihuany
Dzielnicowi z bełchatowskiej komendy policji, w 15 minut po otrzymaniu zgłoszenia o podejrzeniu włamania, zatrzymali 21-latka, który odpowie za posiadanie blisko 18 gramów marihuany. Podejrzany wpadł przez nietypowe wejście do swojego mieszkania. Kiedy próbował się dostać do domu przez uchylone balkonowe drzwi czujna bełchatowianka sądząc, że to złodziej, zaalarmowała policję. Dziękujemy mieszkańcom za reagowanie w sytuacjach zagrożenia.
1 maja 2021 roku, w samo południe, czujna mieszkanka Bełchatowa zauważyła jak do mieszkania usytuowanego na parterze bloku, przez balkon wdziera się młody mężczyzna. Drzwi balkonowe mieszkania były otwarte. Sytuacja jednoznacznie wskazywała, że może to być włamywacz. O podejrzeniu kradzieży z włamaniem natychmiast poinformowała policję. Zaalarmowany o zagrożeniu dyżurny bełchatowskiej jednostki na miejsce wysłał policjantów z wydziału prewencji. Funkcjonariusze błyskawicznie pojawili się pod adresem. Dzielnicowi zdecydowali o wejściu do mieszkania od strony balkonu, gdzie drzwi balkonowe były otwarte. Okazało się jednak, że zamiast włamywacza mundurowi zastali lokatora. 21-latek był zaskoczony nieoczekiwaną wizytą policjantów. Tłumaczył, że do mieszkania wszedł balkonem ponieważ zapomniał kluczy. Młodzieniec w czasie legitymowania nie krył swojego poddenerwowania. Szybko wyszło na jaw co było tego powodem. Dzielnicowi znaleźli i zabezpieczyli blisko 18 gramów suszu marihuany oraz wagę do porcjowania narkotyków. Podejrzewany chcąc uniknąć odpowiedzialności rzucił się do ucieczki. Szybko jednak trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.