Wpadli po pościgu
Dyżurny zgierskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, iż policjant, który interweniował w czasie wolnym od służby, potrzebuje pomocy. Dzięki natychmiastowej reakcji doszło do zatrzymania dwóch mężczyzn podejrzanych o usiłowanie kradzieży audi A4. Właścicielka o całej sytuacji dowiedziała się od funkcjonariuszy.
28 września 2016r. około godz. 21:30 oficer dyżurny zgierskiej uzyskał informację od Centrum Powiadamiania Ratunkowego, iż w Zgierzu na Osiedlu 650 - lecia funkcjonariusz potrzebuje pomocy. Jak się okazało był to policjant z komendy wojewódzkiej w Łodzi, który w czasie wolnym od służby podjął interwencję wobec dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Z pomocą przyjechali funkcjonariusze ze zgierskiej policji. Wspólnie zatrzymali 30 i 32-latka. Jak wynika z zebranego materiału dowodowego obaj mężczyźni tego wieczora usiłowali dokonać kradzieży z włamaniem do audi zaparkowanego przy jednym z bloków na Osiedlu 650-lecia w Zgierzu. Niepokojącą sytuację zauważył przypadkowy świadek, który krzykiem zaalarmował przechodzącego w pobliżu policjanta po służbie. Ten natychmiast ruszył w pościg za spłoszonymi uciekinierami. Dzięki czujności policjanta i natychmiastowej reakcji nie doszło do kradzieży audi A4 wartości 22 tys. złotych. Sprawcy zdołali jedynie uszkodzić zamki.
O losie zatrzymanych zdecyduje teraz sąd. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator wobec łodzian z przeszłością kryminalną zastosował policyjny dozór.