Policjant po służbie zatrzymał złodzieja drewna
Starszy Aspirant Andrzej Zieliński, który na co dzień zajmuje się szkoleniem policjantów z komendy miejskiej zatrzymał po służbie mężczyznę, który kradł drewno z terenów zielonych. Amator cudzej własności trafił w ręce policjanta na gorącym uczynku, gdy po raz kolejny ładował do samochodu ścięte drewniane bale.
23 listopada 2016 roku około godziny 20:25 aspirant wracając do domu zauważył zaparkowanego w zaroślach vw golfa z otwartą klapą bagażnika, z którego wystawały drewniane bale. Funkcjonariusz postanowił zweryfikować ten nietypowy przypadek, tym bardziej, że docierały do niego sygnały o możliwych przypadkach kradzieży drewna z tego terenu. Podjęta obserwacja szybko przyniosła efekty, gdy do samochodu zbliżał się mężczyzna z kolejna partia drewna. Policjant natychmiast podjął interwencję wobec podejrzewanego. Kompletnie zaskoczony mężczyzna, przyłapany na gorącym uczynku został zatrzymany. Funkcjonariusz ustalił, że to nie pierwszy taki kurs 61-latka w dniu dzisiejszym i kolejny w przeciągu kilku dni. Na miejsce aspirant Zieliński wezwał wsparcie i przekazał umundurowanym kolegom zatrzymanego. Funkcjonariusze przeszukali dom podejrzewanego, gdzie znaleźli około 20 metrów sześciennych bali drewnianych. W większości było to drewno dębowe. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy
wskazuje, że podejrzany działał od 19 listopada i regularnie wywoził ścięte bale na teren swojej posesji. Pokrzywdzony wycenił straty na 2000 złotych. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.