Zniszczył auto w zemście za zwrócenie uwagi
Widzewscy kryminalni zatrzymali 26-latka podejrzanego o zniszczenie samochodu. Mężczyzna zarysował powłokę lakierniczą auta ponieważ poproszono go, aby odjechał z miejsca wyznaczonego dla osób niepełnosprawnych. Liczył, że pozostanie anonimowy i bezkarny. Wandal usłyszał już zarzut - teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
2 lutego 2024 roku po godzinie 7:00 kryminalni z VI Komisariatu Policji łódzkiej komendy pojechali na ulicę Rzgowską, aby zweryfikować informacje o miejscu przebywania podejrzewanego, który kilka dni wcześniej zniszczył volkswagena.
Mundurowi zapukali do drzwi, które otworzył kompletnie zaskoczony 26-latek. Podczas rozmowy potwierdził, że wyjął z kieszeni klucze i porysował auto, którego kierujący zwrócił mu uwagę. Zrobił to ponieważ zdenerwował się zaistniałą sytuacją.
Do zdarzenia doszło 26 stycznia 2024 roku po godzinie 12:00 na parkingu przy ulicy Pomorskiej w Łodzi. Pokrzywdzony tego dnia przywiózł żonę na rehabilitację. Kobieta wysiadła w pobliżu wejścia a sam pojechał w kierunku miejsc oznaczonych dla osób niepełnosprawnych.
76-latek po chwili zauważył zaparkowanego peugeta i siedzącego w nim młodego mężczyznę. Widząc, że nie posiadał oznaczenia uprawniającego go do zatrzymania w takim miejscu poprosił, aby ten odjechał. Wówczas z pojazdu wysiadł zdenerwowany kierowca i zaczął ubliżać seniorowi po czym wrócił do swojego auta i odjechał. Pokrzywdzony po całej sytuacji wrócił do żony z którą poszedł na zabiegi.
Po powrocie zauważyli zarysowania na drzwiach volkswagena. Natychmiast fakt ten zgłosili do ochrony parkingu oraz na policję.
Podejrzany usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Przestępstwo to w polskim prawie zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
aspirant Kamila Sowińska.