Informacje

Pijany kierowca chryslera ujęty przez świadków

Dzięki reakcji świadków nietrzeźwy kierujący zakończył jazdę. Nieodpowiedzialny 34-latek miał aż 2,6 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście na drodze nie doszło do tragedii. Mężczyźnie grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. Apelujemy o rozsądek!

6 lipca 2024 roku tuż po godzinie 10-tej do dyżurnego łowickiej policji wpłynęło zgłoszenie o ujęciu obywatelskim kierowcy pod wpływem alkoholu w miejscowości Bełchów na drodze krajowej numer 70. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol ruchu drogowego. Świadek jadąc za chryslerem w stronę Skierniewic, zauważył, że auto nie trzyma się swojego pasa ruchu, zjeżdża na pobocze i przeciwny pas ruchu. Kiedy pojazd zatrzymał się na poboczu, wraz z innym przejeżdżającym kierowcą dokonali obywatelskiego ujęcia mężczyzny, zabrali kluczyki od auta, powiadomili policję i oczekiwali na przyjazd patrolu. Od mężczyzny czuć było silną woń alkoholu. Badnie stanu trzeźwości 34-letniego mieszkańca powiatu poddębickiego wykazało aż 2,6 promila alkoholu w organizmie. Ponadto 34-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, w tej sprawie do sądu trafi wniosek o ukaranie. Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Być może dzięki reakcji osób postronnych, na drodze nie doszło do tragedii. Takie zachowanie zasługuje na pochwałę. Pamiętajmy, aby w takich sytuacjach zawsze dzwonić na numer alarmowy 112, ponieważ nietrzeźwy kierujący stwarza ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu.

W miniony weekend policjanci wyeliminowali z dróg również innych kierujących pod wpływem alkoholu. 5 lipca o godzinie 20.30 na ulicy Starzyńskiego w Łowiczu iveco kierował 59-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. Badanie wykazało 0,6 promila alkoholu w organizmie. 7 lipca o godzinie 8.10 w Dzierzgowie 45-letni mieszkaniec powiatu zwoleńskiego wsiadł za kierownicę volkswagena w stanie po użyciu alkoholu. Badanie wykazało 0,4 promila alkoholu w organizmie. Obaj utracili uprawnienia do kierowania.
nadkom. Urszula Szymczak

Powrót na górę strony