Policjanci poszukują zaginionego Andrzeja Klich z Łodzi
3 listopada 2010 roku przed południem Andrzej Klich wyszedł ze swojego domu przy ulicy Ciołkowskiego w Łodzi na spacer do Parku Poniatowskiego. Po drodze miał zapłacić za parking co też uczynił. Około 14.30 skontaktował się telefonicznie z żoną informując, że wraca na obiad. Niestety do chwili obecnej nie wrócił i nie skontaktował się z rodziną. Nigdy wcześniej nie zdarzały się takie sytuacje.
Andrzej Klich urodził się w 1942 roku, ma około 169 cm wzrostu, siwe włosy i niebieskie oczy. Z uwagi na schorzenia może potrzebować pomocy medycznej. W dniu zaginięcia ubrany był w szarą kurtkę, jasnożółtą koszulę w kratę, jasnobrązowe spodnie oraz czarne półbuty.
Wcześniejsze informacje wskazywały, że w dniu zaginięcia mógł znajdować się w rejonie Lasu Łagiewnickiego gdzie funkcjonariusze już dwukrotnie „przeczesywali” ten teren także z użyciem policyjnego śmigłowca. Ostatni trop wskazuje na to, że był widziany w rejonie ulicy Paradnej w Łodzi gdzie dzisiaj kilkudziesięciu mundurowych z Oddziału Prewencji Policji sprawdzało dość obszerny teren m.in. wokół rzeki Olechówki, niestety bez rezultatu.
Wszystkie osoby, które mają informacje mogące pomóc w ustaleniu aktualnego miejsca pobytu Andrzeja Klicha lub inne przydatne do wyjaśnienia tego zaginięcia proszone są o kontakt z Komendą Wojewódzką Policji w Łodzi przy ulicy Lutomierskiej 108/112 pod numer telefonu 47 841 21 49 w godzinach od 8 do 16 lub całodobowo 47 841 22 57.